sobota, 17 lipiec 2021 20:21

Wstępniak do Pierwszej Pomocy

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
(Przeczytasz w: 2 - 4 minut)

Jako uczestnicy ruchu drogowego ale i zwykli obywatele, mamy prawny obowiązek udzielania pierwszej pomocy. Za nieudzielenie jej, grożą nam konsekwencje prawne. Ale czy naprawdę wiszący nad naszymi głowami bat powinien być jedyną motywacją człowieka, aby pomóc bliźniemu? Gdyby wyjść na ulicę i zrobić szybką ankietę, z jednym dosłownie pytaniem: "Czy potrafi Pan/Pani udzielić pierwszej pomocy?", zdecydowana większość respondentów odpowiedziałaby, że tak. Musicie uwierzyć mi na słowo, bo nie mam żadnych źródeł pisanych na poparcie mojej tezy, oprócz własnego doświadczenia. Dlaczego więc w naszym kraju tylko w 15% wypadków komunikacyjnych udzielana jest pierwsza pomoc? Na to pytanie odpowiem Wam poniżej.

Na chwilę obecną, chciałbym z przyjemnością oświadczyć, że ruszam z nowym cyklem, czyli Pierwszą Pomocą dla Motocyklistów. Jeździmy dużo, jesteśmy wszędzie. Jesteśmy zarówno ofiarami jak i sprawcami wypadków komunikacyjnych. Dlatego też uważam, że powinno się od nas wymagać więcej. Każdy motocyklista powinien umieć udzielić pomocy i każdy motocyklista powinien potrafić wyjść z szeregu gapiów, aby tej pomocy udzielić. Mam nadzieję, że ten cykl Wam w tym pomoże.

Odpowiadając na wcześniej zadane pytanie. Większość ludzi twierdzi, że potrafi udzielić pierwszej pomocy, ponieważ każdy pracownik ma obowiązek uczestniczyć zajęciach z pierwszej pomocy w zakładzie pracy. Ponadto, każdy robiąc prawo jazdy, uczestniczy w zajęciach z pierwszej pomocy. Ale odbębnienie 2 czy 4 godzin to nie to samo co prawdziwe szkolenie, a co ważniejszej ćwiczenie swoich umiejętności. Przekładając to na nasz język, cóż z tego, że obecnie większość ludzi uczy się robienia ósemek na placu, skoro później nie potrafi na drodze zawrócić? Szybkie nauczenie się czegoś bez żmudnych ćwiczeń mających ugruntować pozyskaną wiedzę nic nie daje.

Tak samo jest z pierwszą pomocą. Zapominamy, brakuje nam odwagi, uważamy, że ktoś zrobi to lepiej, uważamy, że ktoś już na pewno zadzwonił po pomoc. Co gorsza, coraz częściej pojawiają się postawy "to nie moja sprawa", "spieszy mi się".

Dołóżmy do tego jeszcze te wspomniane 2 godzinne "zajęcia" z pierwszej pomocy. Wykładowca coś sobie tam mówi, kursanci zerkają tylko na zegarek. Na kursie prawa jazdy najczęściej jest jeszcze gorzej, bo zamiast wykładowcy, ktoś odpala filmiki z pierwszej pomocy. Swego czasu modne było puszczanie płyty z filmami stworzonej przez Toyotę.

Bardzo liczę na to, że ten cykl pokaże Wam, że udzielanie pierwszej pomocy nie jest trudne, nie wymaga nie wiadomo jak dużej wiedzy i umiejętności, oraz że każdy jest w stanie tej pomocy udzielić. Zresztą, wystarczy poczytać nagłówki różnych gazet, "Nastolatek udzielił pomocy rannemu, nieprzytomnemu rowerzyście", "Nastolatka uratowała życie 3-letniej dziewczynce", "14-latek udzielił pomocy kierowcy autobusu".

Skoro dzieci potrafią tej pomocy udzielić, to tym bardziej potrafią jej udzielić świadomi motocykliści.

Zagadnienie pierwszej pomocy jest bardzo szerokie. Dlatego też na potrzeby tego cyklu wybrałem tematy związane ściśle z motocyklami i sytuacjami na drodze. Nie tylko z wypadkami, ale szerzej, z przypadkami, które mogą się przydarzyć nam lub towarzyszom naszych wypraw, tak, abyśmy mogli zaobserwować pierwsze symptomy u siebie lub błyskawicznie zareagować na zachowanie naszego kompana podróży. Taki jest plan na początek. Jeśli jednak temat chwyci, a Wy będziecie chcieli wiedzieć coś więcej, to z chęcią dopiszę brakujące rozdziały.

I ktoś może teraz zapytać. Hola hola, ale jakie Niedźwiedź ma kwalifikacje aby pisać takie artykuły? I bardzo dobrze, jest to mądre pytanie. Wszak będziemy tutaj mówili, również o ratowaniu ludzkiego życia.

Otóż:

Byłem instruktorem Polskiej Rady Resuscytacji w zakresie kursów BLS-AED.

Założyłem i przez 6 lat prowadziłem Harcerski Zespół Ratowniczy przy Hufcu ZHP Kraków-Nowa Huta

Zorganizowałem 4 kursy Pierwszej Pomocy na Brązową Odznakę Ratownika ZHP

Brałem udział w niezliczonych kursach pierwszej pomocy jako kadra pomocnicza a także w zabezpieczaniu ratowniczym imprez masowych

Wielokrotnie udzielałem pomocy w zdarzeniach drogowych jak i w sytuacjach codziennych.

 

Nie będę ściemniał. Nie posiadam uprawnień państwowych, nie skończyłem kierunku jako Ratownik Medyczny. Ale też nie będę przekazywał wiedzy z zakresu Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy, ani takiej która wymaga większych umiejętności i doświadczenia.

W tym cyklu przekażę Wam wiedzę z zakresy podstawowej pierwszej pomocy. Taką, która nie zaszkodzi poszkodowanemu, a wręcz przeciwnie, da mu szanse do czasu przyjazdu profesjonalnego Zespołu Ratownictwa Medycznego.

W mojej ocenie posiadam wiedzę, umiejętności i doświadczenie, a wiedza, którą Wam przekażę będzie oparta o standardy Polskiej Rady Resuscytacji. Dodatkowo, gdyby komuś to nie wystarczało, każdy artykuł zamieszczony na tej stronie, będzie wcześniej konsultowany z pracującym w zawodzie Ratownikiem Medycznym.

Postaram się, aby wiedza zawarta w tym poradniku, była przedstawiona w sposób prosty, łatwy i przystępny, aby nikt nie miał wątpliwości jak tej pomocy udzielić.

Czytany 909 razy Ostatnio zmieniany czwartek, 12 sierpień 2021 22:47
Urso Branco

Z wykształcenia technik informatyk i pedagog. Z zawodu instruktor nauki jazdy. Fascynat doskonalenia techniki jazdy. Posiada uprawnienia do kierowania pojazdami kategorii A, B, B+E, C, C+E, D, D+E oraz uprawnienia do szkolenia kandydatów na kierowców kategorii A i B. Instruktor w Szkole Motocyklowej MotoNiedźwiedź.

Więcej w tej kategorii: Problem? Rozwiązany! »